Jeżeli nigdy wcześniej nie poprawiałaś swoich brwi to polecam zrobić to poprzez delikatne dorysowanie konturówką brakujących włosków. Kredkę polecam dobrać do naturalnego koloru brwi jakie posiadamy, żeby nie wyglądać komicznie. Jeżeli masz włosy w kolorze blond to odradzam Ci poprawiania sobie brwi czarną kredką. Dobra, ale przejdźmy do konkretów. Najważniejsze w całym makijażu są nasze oczy, ponieważ to one mają być naszą wizytówką w Sylwestrową noc. Ja użyłam do wewnętrznego kącika oka najjaśniejszego koloru z paletki, a także koloru bordowego z delikatnym brokatem. Zrobiłam takie przejście od najjaśniejszego koloru z wewnętrznej części oka do najciemniejszego do zewnętrznego kącika oka. Na środku dwa kolory zmieszałam ze sobą robiąc coś na wzór ombre. Po nałożeniu cieni postanowiłam zrobić klasyczną czarną kreskę na powiece.
Nie, nie taką jak w Pytaniu na Śniadanie. Wzór jak maluje kreskę zobaczycie poniżej na zdjęciu. Najpierw rysuje kontur, a następnie wypełniam środek. Na koniec usta pomalowałam odważnie na kolor czerwony matową pomadką od Bell. Oczywiście usta możecie pomalować na inny ulubiony kolor, ale jestem zdania, że na Sylwestra warto zaszaleć. Na policzki miałam zamiar położyć róż, ale darowałam to sobie z tego względu, że co za dużo to nie zdrowo. Później dokleiłam sobie rzęsy, żeby zaprezentować jak wyglądam ze swoimi, a jak ze sztucznymi. Jeżeli masz ładne i długie rzęsy to polecam je jedynie wytuszować. Moja propozycja makijażu na Sylwester nie jest skomplikowana. Na koniec chciałabym przedstawić propozycję fryzury na Sylwestra dla długiej lub średniej długości włosów. Produkt, którego użyłam do jej utrwalenia to żel spray ekstra mocny od Stile Unico. Myślę, że dzięki niemu Twoja fryzura wytrzyma przez co najmniej kilka godzin.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jak już tu wszedłeś to zostaw po sobie mały ślad.
Będzie mi miło. :-)