środa, 24 lutego 2016

Wkurwienie w niczym nie pomaga!

Siedzę i wkurwiam się i co? Nic to nie daje i tylko zadręczam się myślami o ludziach, którzy życie mi uprzykrzają na każdym kroku. Generalnie to podobno złość piękności szkodzi i u mnie już się to sprawdziło. Z jednej strony ogarnia mnie smutek, a z drugiej to wkurwienie trzyma mnie w napięciu i tak się tym wkurwieniem zmęczyłam dzisiaj, że zasnęłam i po co mi to było? Stwierdziłam, że dobrym pomysłem na rozładowanie napięcia będzie się tutaj Wam wygadać...

Siedzę i myślę co zrobić lub co powiedzieć w danej sytuacji, żeby źle nie wyszło. Wkurwiają mnie ludzie co dupę innemu liżą, żeby mieć lepiej ale Ja tak nie potrafię. Nawet nie chcę mieć nic wspólnego z lizaniem komuś tyłka byleby szybko się wzbogacić lub coś za to dostać. Wolę iść własną niewydeptaną ścieżką, która ma wiele przeszkód do pokonania. Już taka jestem i żadne pieniądze mnie nie zmienią. Baa... Nawet zaproszenie do programu mnie nie skusiło i dałam sobie z tym spokój. Chyba parcia na szkło nie mam, a przynajmniej jeszcze nie wyczuwam. Nadal piszę sobie spokojnie bloga na różne tematy i mam tylko jedną stałą współpracę. Nie piszę jak żebrak do firm z prośbą o darmowe rzeczy. 

Oczywiście, nie jest to nic złego ale wolę jak sam ktoś zaproponuje mi współpracę bo czym są te szmatki dla szanującego się blogera? Niczym, jedynie fajnym dodatkiem do własnej twórczości. Nie sprzedam się dla byle gówna i nie będę podpierdalać dla szybszego wzbogacenia się. Czym więc jest godność dla większości? Dla każdego oznacza ona zupełnie coś innego, a Ja jestem zwyczajnie za stara na ten wyścig szczurów. Ostatnio staram się nauczyć wewnętrznego spokoju i mniej reagować na coś co wkurwia bo to nic dobrego dla organizmu. Nie dość, że sesja na studiach sama w sobie stresuje to jeszcze mam pozwolić na to, żeby inni dodatkowo pogarszali mój stan psychiczny? No więc właśnie! Od pewnego czasu staram się izolować od ludzi, którzy mnie krzywdzą i pogarszają moje samopoczucie. Nie zawsze to oczywiście wychodzi bo prędzej czy później i tak wpadniesz w pracy czy szkole na takiego kogoś co już z samej mordy Cię wkurwia i reszta dnia jest do dupy! 

Jedno Ci powiem, że adrenalina od czasu do czasu jest dobra ale ciągły stres już nie. Nie dość, że włosy Ci szybciej zaczną siwieć i wypadać to jeszcze przedwcześnie zmarszczek się nabawisz i po co Ci to? Nie chcę Cię uczyć co masz robić, żeby mniej się stresować bo sama się jeszcze tego uczę. Chcę Ci jedynie pokazać co możesz stracić wkurwiając się na byle śmiecia, który nic nie wnosi pozytywnego do Twojego życia. Sama w swoim życiu pozbyłam się kilku takich nieudaczników i nie żałuję! Nie dość, że poczułam się wolna to i szczęśliwsza. Obecnie żyję własnym życiem i staram się dobierać znajomych tak, żeby się nie sparzyć na nowo. Zbieram bagaż doświadczeń i cały czas uczę się wkurwiać mniej bo w niczym to nie pomaga, a jedynie szkodzi...

W końcu Ty zepsujesz sobie dzień, a gówno nadal będzie śmierdzieć...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak już tu wszedłeś to zostaw po sobie mały ślad.
Będzie mi miło. :-)